piątek, 17 czerwca 2011

Kubusiowa kanwa

Dostałam dziś przesyłkę od Mamuśki z kanwą Beaty... z ciężkim sercem będę to wyszywać-raczej z musem niż z przyjemnością:(
Nie wiem co robić dalej-odsyłać Beacie tę kanwę czy posyłać ją do kolejnej osoby?

4 komentarze:

  1. Ja właściwie sie zastanawiam czy wogole powinnas wyszywac? Sama nie wiem. Ciekawe czy wogole odesle kanwy.Jesli nie chce wspolpracy to moze lepiej zostawic jej kanwe w spokoju... ciezko stwierdzic...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze się okaże, że ta dziewczyna dostanie jako jedyna i w dodatku pierwsza całą wyszytą kanwę :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się w ogóle zastanawiam, po co Wy wyszywacie jej kanwę, skoro ona Waszych nie wyszywa? Tracicie swój czas i pieniądze, żeby jej prezent robić? Dlaczego? Nie rozumiem!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesz co Haniu jak juz tak siedze i nad tym wszystkim rozmyslam i chyba jednak bedzie lepiej odeslac jej chociaz jedna kanwe;wlasnie ta kubusiowa,bo od kubusi(kubusiow?) oddala wszystkie kanwy;pokazac jej ze mamy dobra wole i nie chcemy zatrzymac jej kanw;moze w ten sposob uda sie odzyskac utracone domkowe i prosiaczkowe kanwy;ja juz sama nie wiem jak do tej dziewczyny podejsc;moze to by zadzialalo;jakis maly liscik do tego,ze oddajemy jej ta kanwe i czekamy na reszte a wtedy zwrocimy jej pozostale kanwy;a i mysle ze nie powinnas juz jej dalej haftowac;szkoda czasu

    OdpowiedzUsuń