wtorek, 28 czerwca 2011

Powoli ruszam z robotą.

Nareszcie ruszam z odzyskanymi RR.

Najpierw Kubuś na kanwie Joasi - dokończyłam po Beacie. W tym tygodniu wyślę go do Agulki77, która jest następna w kolejności .




Na kanwie Anuli jest już świnka kwietniowa, która też w tym tyg. pofrunie do Hanulka.



Mam też pytanie do dziewczyn Prosiaczkowych - przede wszystkim do Krokusika, Ivony i Hani, a także do Izy. Niestety nie udało mi się odzyskać Waszych kanw i już sama nie wiem co mogę jeszcze zrobić. Stąd też moje pytanie-propozycja do Was: nie chcę żebyście były poszkodowane dlatego też wpadłam na pomysł, że przygotuję Wam kanwy, wyhaftuję szyld i jeszcze raz puszczę w obieg - najpierw do Was, żebyście dohaftowały pierwszą świnkę i później dalej w kolejności. Czuję się odpowiedzialna za Waszą stratę bo to ja dobierałam dziewczyny do zabawy...
Bajcie znać co o tym myślicie albo w komentarzach albo na maila.
Przykro mi że tak to się potoczyło....

I drugie pytanie - co sądzicie o pomyśle Mamuśki, żeby kanwę Beaty (z Kubusiem) przekazać na jakiś szczytny cel? Bo mnie ten pomysł się bardzo podoba :D

6 komentarzy:

  1. Ja już sama nie wiem, czy możemy tak zrobić z czyjąś kanwą. Wiem, że Beata nie oddaje kanw, ale czy rzeczywiście możemy zachować się tak jak ona i rządzić się jej rzeczą? Wiem, że to na szczytny cel, ale mam mieszane odczucia.Ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie osobiście pomysł mamuśki przypadł do gustu. Niech wyniknie jakaś korzyść........z tych wszystkich tarapatów z Beatą!

    OdpowiedzUsuń
  3. A mi przychodzą na myśl takie słowa: "Prawdziwym złem tego świata nie jest siła złych, ale słabość dobrych" - dziewczyna "olała" wszystko i wszystkich, a Wy dywagujecie nad sprawą kanwy? Nikt przecież jej nie kradnie dla siebie, mowa jest o wykorzystaniu np. na poduszkę dla dziecka w jakiejś akcji! Ona też przetrzymuje czyjeś kanwy i to tylko z głupoty i złośliwości, na pewno nie w szczytnym celu!
    Jeżeli mogę w ogóle miec tu jakieś zdanie (mojej kanwy u niej nie ma i akurat prosiaczków nie wyszywam), to jestem całym sercem ZA wykorzystaniem jej kanwy na szczytny cel! A co - chcecie jej może ładnie wszystko wyszyć poświęcająć swój czas i pieniądze na muliny, a potem jeszcze odesłać? To byłby jakaś farsa!

    OdpowiedzUsuń
  4. A moim zdaniem to kradzież. Nie chcą wyszywać, nie muszą, ale to jej własność i bez jej zgody nie mają prawa nią dysponować.
    Takie jest moje zdanie, które już dwukrotnie wypowiedziałam, ale wypowiem i trzeci, bo uważam, że jej nieuczciwe zachowanie nie upoważnia do kradzieży jej kanwy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja prosiakowa kanwa jest u Beaty. Jest na niej tylko lutowa świnka Gabrysi, więc dużo do nadrabiania nie ma. Jeśli Gabrysia zgodzi się jeszcze raz wyhafcić lutowego prosiaka na mojej nowej kanwie, to ja sama ją przygotuję i poślę dalej. Pytanie tylko, czy ktoś wchodzi do RR'a zamiast B., czy zostawiamy wolne miejsce na jej świnkę i każda z nas sobie wyhafci, jak dostanie z powrotem swoją kanwę?

    OdpowiedzUsuń