Od w trakcie haftowania |
Na samym początku problem miałam ze schematem,bo cosik mi się drukarka zbuntowała.Zresztą do końca nie wiem czy przypadkiem źle schematu nie ściągnęłam.Na laserówce wyszedł piękny i wyraźny a na domowej częściowo zamazany(ale tylko jedna strona).Nic to, najważniejsze ze mam już piękny schemat i mogę haftować.Juz niewiele zostało do końca ale musiałam dokupić 4 muliny. Ja nie wiem co to się z tymi mulinami dzieje normalnie.Mam ich cały ogrom ale jak zaczynam jakiś nowy hafcik to zawsze coś brakuje.Chyba czas zrobić porządki...
to fajnie a jak się zalapac na te cudenka, zawsze nie wiem kiedy mozna sie zapisac, bo piekny hafcik
OdpowiedzUsuńNo superowo Ci to idzie ;o) Świetna kanwę sobie wybrałaś ;o)
OdpowiedzUsuńBabeczki i ciasteczka już powoli krążą wokół mojej głowy. Szykuje niteczki, zastanawiam się nad kanwą. Też mam ochotę na takowej haftować, ale jeszcze podumam.
OdpowiedzUsuńWidząc efekty Twojej pracy nabieram coraz większą ochotę by już jutro ją zacząć. Pięknie wygląda! Jeszcze tylko nadrobię zaległości domowe i do dzieła.