Wczoraj przywędrowały do mnie dwie kanwy z kuchennego RR. Od razu zabrałam się za kolejne słodkości i tak na kanwie Little Princess pojawiła się babeczka green tea:
Widzę, że zrobiłaś taką samą robotę jak ja :). Też przez weekend zasiadłam i wyhaftowałam trzeci obrazek na kanwie Gabrysi i czwarty na kanwie Mysi, ale niestety nie mam zdjęć, a dzisiaj wysyłam do Plichci.
Widzę, że zrobiłaś taką samą robotę jak ja :). Też przez weekend zasiadłam i wyhaftowałam trzeci obrazek na kanwie Gabrysi i czwarty na kanwie Mysi, ale niestety nie mam zdjęć, a dzisiaj wysyłam do Plichci.
OdpowiedzUsuń