poniedziałek, 19 września 2011

Przesyłka i rozterki...

Dostałam dziś od Kasi przesyłkę z ogrodowym RR - jest to piąty obrazek, który miałbym wyszywać... Niestety, jak dla mnie jest on dopiero drugi (poza moim), wcześniejszych kanw bowiem nie dostałam - cały czas są chyba u Anety :(

Przyznam szczerze, że jestem lekko podłamana :( Dziś rano skończyłam wyszywanie butów 7/9, na końcu sierpnia przyszła do mnie przesyłka od Safrin, a w niej cała masa kanw - 4! kocie i 2 pieskowe... Są u mnie jeszcze torebki 5/9 i kawka 2/12...Mam więc w sumie u siebie 9 kanw :(  Usiłuję to wszystko jakoś ogarnąć i wyszywać przynajmniej jedno RR na tydzień...

A tak zależało mi, aby większość wyszyć w czasie wakacji - tzn, do 15 sierpnia :( Wtedy jednak robiłam wszystko na bieżąco i miałam sporo dni, w których nie miałam żadnego RR do wyszywania. Teraz niestety - przy pracy - wszystko idzie dużo wolniej.

Dlatego po raz kolejny ponawiam prośbę - wysyłajcie mi PO JEDNEJ KANWIE aktualnie ukończonej, nie czekajcie,  aż zbierze się ich cały stos!

2 komentarze:

  1. Widze ze nie ja jedna jestem zaRRowana na maxa.Ja mialam na stanie 7 kanw,z czego juz 4 poszly w swiat a do wyhaftowania zaostala jeszcze jedna.KasiaS pisala mi na e-mail,ze ma podobnie i tez niewyrabia.Ja osobiscie haftowalam w takiej kolejnosci jak przychodzily do mnie kanwy,inaczej bym nie ogarnela chyba tego bajzlu.

    OdpowiedzUsuń