środa, 2 listopada 2011

Mój wyszyty Słownik Domkowy.

W poniedziałek dotarła do mnie wyczekiwana przesyłka. Mam kompletny już Słownik Domkowy. Dziś pokaże Wam to co wyszyły dla mnie dziewczyny choć jeszcze jest nie wyprany i niewyprasowany.
Tak się spieszyłam z wyszyciem mojej części, że nie wyszyłam swojego nicka (choć wyszywałam moje inicjały Iza N-P - tak jak zazwyczaj się podpisuję). Zrobiłam również zdjęcie tej zwykle nie widocznej strony haftu czyli tyłu.
Poczytałam też zapiski, które poczyniły dziewczyny w moim zeszycie przygotowanym do tej zabawy. Znalazłam w nim m.in. widokówki.
Chciałabym podziękować Wszystkim za udział w zabawie. Mamuśce za zorganizowanie RR i że pomimo "przeszkód na które nie miała wpływu" dalej kontynuuje zabawę. Jestem bardzo zadowolona, że mam już pierwszy obrazek, który zawiśnie w domu który będziemy chyba jednak budować. Taka zabawa to świetny pomysł by mieć obrazek stworzony przez kilka osób. Z moich wyliczeń wynika, że będę wyszywać jeszcze jeden domek (nr 7). Swoje podsumowanie zabawy zrobię po wyszyciu właśnie tego domku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz