Ja dalej ciągle w biegu, ten remont i przeprowadzka Małgosi do nas mnie chyba wykończy...na nic nie mam czasu, i nic nie mogę znaleźć...:-(
Ale wreszcie nie mam już u siebie żadnej kanwy - TOREBKI już w święta wzięła Dana, a wczoraj wreszcie wysłałam DOMKI...
Przepraszam za to całe zamieszanie, ale po prostu nie dałam rady ze wszystkim przed świętami...
Mam cichą nadzieję, że już będzie lepiej...
ja też wysle domki dopiero w nast tyg-praca-bilans z calego roku, sprawozdania, jazda po sklepach w zwiazku z mieszkaniem i ledwo cos wyjdzie spod igly:( Az mimo wszystko sama sie zloszcze na siebie samą.
OdpowiedzUsuń