I już przekroczyłyśmy połowę zabawy. Zrobiłam siódmą kawkę - tym razem Cappucino na kanwie Moteczka. Kolejna kawka i kolejny przyjemny hafcik. praca nad nim szybko minęła i pofrunął dalej.
Tak prezentuje się pyszne Cappucino:
A tak wraz z innymi smacznymi kawusiami:
Kawusia poleciała dalej.
Dodam jeszcze, że mam u siebie kanwę Gabrysi.
Idziemy jak burza z tym RR:D
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie za "pyszną" kawusię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam