Dziś skończyłam ramkę do kawowego RR. Niestety, nie obyło się bez prucia:( Po przeczytaniu komentarza Justyny pod wpisem Anek tutaj zorientowałam się, że popełniłam błąd:( W dwóch obrazkach nie ma bowiem całej rameczki, bo zachodzą na nią filiżanki... Na szczęście prucia dużo nie było (dobrze, że zauważyłam to zanim zabrałam się za backstitche) i teraz ramka prezentuje się tak:
Nie cieszę się, że musiałaś pruć. Dobrze że dało się naprawić.
OdpowiedzUsuńHaniu dobrze, że piszesz o tych "pułapkach" w ramce - ja się już zapędziłam w pionie przy drugim obrazku, ale na szczęście było to kilka krzyżyczków:))
OdpowiedzUsuń